Korzystając z jednego z naszych 22 słowników dwujęzycznych, przetłumacz słowa z polskiego na angielskiKultura ma duży wpływ na rozwój języka, a przecież różni się ona znacznie na całym świecie. Dlatego też w każdym języku jest grupa słów, które trudno jest bezpośrednio przetłumaczyć na inne języki zachowując dokładnie to samo znaczenie. Często jedyny wyjściem aby dokładnie przekazać pełne znaczenie jest opisanie słowa całym zdaniem. Trudno się jednak dziwić tym różnicom kulturowym. Po co hiszpanom kilka nazwa na różne rodzaje śniegu kiedy często w Hiszpanii w ogóle nie pada śnieg. Podczas gdy ludzie zamieszkujący Islandię po prostu nie poradziliby sobie bez takiego rozróżnienia. Poznaj naszą listę zagranicznych słów, które nie mają dokładnych polskich odpowiedników. Löyly (fiński) – ciepło, wydzielane przez kamienie polewane wodą w saunie. Bakku-shan (japoński) – kobieta, która wygląda atrakcyjnie z tyłu, a z przodu już nie. Ølfrygt (duński) – strach przed tym, że w miejscu docelowym naszej podróży nie będzie piwa. Abbiocco (włoski) – senność odczuwana po przejedzeniu się lub zjedzeniu dużego posiłku. Backpfeifengesicht (niemiecki) – twarz, która się prosi o pięść/pobicie. Cafune (brazylijski portugalski) – czułe przeczesywanie włosów swojego kochanka. Duende (hiszpański) – być pod wrażeniem piękna natury lub sztuki. Pochemuchka (rosyjski) – ktoś kto zadaje za dużo pytań. Eomchina (korański) – dosłownie oznacza syn koleżanki mamy, to słowo narodziło się z tego, że koreańskie matki często porównują swoje dzieci z dziećmi swoich koleżanek. Utepils (norweski) – piwo, które pije się na zewnątrz. Empalagar (hiszpański) – kiedy coś jest tak słodkie, że aż obrzydliwe. Waldeinsamkeit (niemiecki) – to uczucie kiedy jest się samemu w lesie. Menefreghista (włoski) – ktoś, kogo nic nie obchodzi i jawnie to manifestuje. Tsundoku (japoński) – nieprzeczytanie książki po jej zakupieniu i postawienie jej obok innych nieprzeczytanych książek. Friolero (hiszpański) – ktoś, kto jest szczególnie wrażliwy na zimno, zimne temperatury. Czy znasz inne słowa w językach obcych, których nie da się przetłumaczyć na język polski? Dołącz do nas na Facebooku i Twitterze i nie przegap więcej żadnego artykułu Dołącz do naszej grupy nauki języka angielskiego na Facebooku. Find your perfect language school Search CourseFinders to find the course for you Najczęściej używane angielskie czasowniki 81-100. lead-led-led = prowadzić, przewodzić. continue = kontynuować. spend-spent-spent = spędzać, wydawać. stay = pozostać. add = dodawać [Patrz również: Ułamki, miary, kształty i cała ta matematyka po angielsku] die = umierać. Angielskich zapożyczeń w naszym języku jest cała masa. Czy są jednak słowa, które to Brytyjczycy bądź Amerykanie wzięli wprost lub pośrednio z polskiego? Jak się okazuje, jest ich sporo. Niezwykle modne, szczególnie wśród brytyjskiej młodzieży, stały się: polski slang oraz wulgaryzmy. Furorę zrobiło zasłyszane od naszych emigrantów, nieparlamentarne słowo „k…a”. Powszechnie znane są też najprostsze zwroty, takie jak: „dzień dobry”, „jak się masz”, „jak masz na imię”. I mimo, że z czasem elementy naszego języka na stałe zagoszczą w angielskim, już dziś możemy pochwalić się wieloma przykładami zapożyczeń z polskiego. Gdy w XV wieku kwitł handel polskim drewnem, nikt nie zdawał sobie sprawy, że może to mieć jakiekolwiek inne znaczenie niż finansowe. Z Prus Królewskich, będących prowincją naszego kraju, codziennie wypływały kolejne ładunki drzew świerkowych. Towar sprzedawano na Wyspach Brytyjskich, gdzie cięto go w deski i używano do budowy statków. Anglicy, wielokrotnie słysząc, że drewno pochodzi „z Prus”, nazywali je po prostu „spruce”. Zostało tak do dziś i obecnie słowo to oznacza „świerk”. Innym przykładem jest angielskie „vodka”. Pochodzi znikąd indziej jak od zdrobnienia słowa „woda” w językach słowiańskich. Również „gherkin”, oznaczające mniejszą odmianę ogórka, wywodzi się od polskiej nazwy tego warzywa (ta ostatnia zaś przyszła do kraju ze średniowiecznej greki). Spośród słownictwa kulinarnego, do angielskiego przeniknęły też: „babka”, „kielbasa”, „kasha”, „pirogies” (pierogi), „bigos” i „schav” (zupa szczawiowa). Wiele słów zapożyczonych z polskiego odnosi się do historii. „Intelligentsia”, wywodzące się od wyrazu „inteligencja” i określające warstwę społeczeństwa żyjącą z pracy umysłu, trafiło do Wielkiej Brytanii okrężną drogą, bo przez Rosję. Podstawą do stworzenia tego słowa okazała się, jak w wielu innych przypadkach – łacina. Innym przykładem jest „britzka”, która mając swe początki w polskiej „bryczce”, poprzez niemiecki i rosyjski rozpowszechniła się na także na Wyspach. W podobny sposób mamy dziś angielskie: „saber” (szabla), „hetman”, „horde” (horda), „szlachta”, „uhlan” (ułan) oraz „poulaine” i „cracoves”, oznaczające po prostu „delfiny” (rodzaj męskich ciżemek z XIV wieku). Liczne nazwy tańców zostały włączone w język angielski niemalże bez zmian w pisowni. Tym oto sposobem mamy „polonaise” (polonez), „cracovienne” (krakowiak), „mazurka”, „polka” oraz „oberek”. Warto też wspomnieć o znanej w Europie pieśni „varsovienne” (warszawiance). Kolejne przykłady słów odnoszących się do naszego kraju również pozostają bez większych przekształceń. Jest nim choćby „zloty” – polska waluta. Dla porównania, angielski „pound” to dla nas zupełnie inaczej brzmiący „funt”. W całości zapożyczone zostały też: „gmina” i „sejm”. Nazwy pochodzące z przeróżnych nauk to: pradinozaur „silesaurus” (silezaur, śląski jaszczur) oraz „polonium”(polon) – pierwiastek chemiczny odkryty przez Marię Skłodowską-Curie i znaczący po łacinie tyle, co „Polska”. Innymi przykładami są: „The konik” (konik polski) oraz „rendzina” (rędzina) – nazwa gatunku gleby pochodząca od słowa „rzędzić”, a więc „rozmawiać”. To ostatnie wynika z faktu, że w ziemi tej znajdują się znaczne ilości kamieni i żwiru, które, podczas orki, wydają rozmaite dźwięki. Może się wówczas wydawać, że pole uprawne „mówi”. Tego typu gleby są powszechnie spotykane w całej Europie. Nawet słowo „Chech” (Czech) wywodzi się z języka polskiego (a nie naszego południowego sąsiada). Poza nim, powszechnie znane jest określenie „ogonek” (oznaczające znaki diakrytyczne w literach: ą, ę, ǫ, ų itp.), które zostało uznane za termin międzynarodowy. Polski „ogonek” jest więc znany pod taką samą nazwą nie tylko na Wyspach i w USA, ale też w Niemczech, Francji, Włoszech i wielu innych krajach. Zapożyczeniem z polskiego jest też angielskie słowo „nudge” (denerwować, kuksaniec, szturchnięcie), które pochodzi od naszego „nudzić się”. Spośród przymiotników, warto wspomnieć o najważniejszych: „schlub” (bezużyteczny podrzutek) wywodzące się od polskiego „żłób” oraz „schmuck” (ktoś godny pogardy) od słowa „smok”. Obecna fala emigracji, która liczy sobie ponad pół miliona osób, z pewnością przyczyni się do „wtłoczenia” w angielski wielu nowych polskich wyrazów. Dotychczas, głównie poprzez odizolowanie geograficzne, mieliśmy z Brytyjczykami niewiele wspólnego. Jednak w erze postępującej globalizacji, obydwa języki wzbogacą się o nowo zapożyczone słownictwo, bo przecież na tym polega ich rozwój. ŹRÓDŁO TEKSTU:„POLISH ZONE: Praca i Życie”, strona 26 Aplikacja LinGo Play to wersja demo aplikacji mobilnej, która pomoże ci w nauce Angielskiego online oraz zapamiętaniu słów i zwrotów. W wersji strony LinGo Play, możesz pojedynkować się w grach, w których najszybszy i najsprytniejszy gracz wygrywa. Masz także opcję przejścia podstawowych lekcji Angielskiego. Możesz otrzymać
O tym, że znajomość języków obcych jest rzeczą oczywistą każdy wie. I nie ma w tym żadnego odkrycia ani wiedzy tajemnej. Po prostu żyjemy w takich czasach, że osoba, która nie zna chociażby języka angielskiego ma w życiu trudniej. I jest to zupełnie normalne, W końcu dziś świat dosłownie językami stoi. Jednak często jest tak, że nawet nie znając biegle angielskiego, posługujemy się nim. Może mniej lub bardziej świadomie, ale jednak. Albo po prostu używamy ich od zawsze, nie mając pojęcia, że pochodzą z języka angielskiego. W ten sposób nawet osoba nie znająca angielskiego, posługuje się nim. Jak to możliwe? To proste. To zapożyczenia, które na stałe weszły do naszego języka. Oto kilka słów właśnie o słowa są obecne w polskim!Uważasz, że nie znasz angielskiego? Jako potwierdzenie swych słów podajesz, że nie uczyłeś się go w szkole ani nie korzystasz z niego na co dzień? Nieprawda! Nawet jeśli faktycznie zasady gramatyczne języka angielskiego są Ci obce, używasz angielskiego i to na co dzień. Jak to możliwe? To proste. Z pewnością zdarzyło Ci się zamówić drinka albo wysłać znajomemu maila. I na pewno w dzisiejszych czasach korzystasz ze smartfonu, przez którego udostępniasz koledze linka. I na pewno robisz zakupy online. Brzmi znajomo? W każdym z tych przypadków używasz anglicyzmów, czyli zapożyczeń z języka angielskiego. To słówka, których po prostu używamy, często nie zastanawiając się nad ich pochodzeniem. Angielskie słowa używane w języku polskim budzą jednak sporo emocji. W końcu jesteśmy w Polsce i powinniśmy mówić w tym języku, czyż nie? No, nie do końca tak jest. Tak naprawdę weszły chyba na stałe w kanony naszej komunikacji. Jedni je uwielbiają, inni widzą w nich zagrożenie dla naszego języka ojczystego. A jak jest faktycznie? Czy słownictwo angielskie powinniśmy eliminować z naszego języka? A może na tyle wtopiły się w polskie słowa, że po prostu warto je polubić?Czytaj również: Zwrot podatku z NorwegiiAnglicyzmy – czym są?Skoro tak często używamy angielskich słów w polskim, warto więc wiedzieć o nich nieco więcej. W końcu, jeśli używane są w Polsce, to tak jakby stały się częścią naszego języka. I poniekąd tak właśnie jest. Czym więc są anglicyzmy, o których mowa? Czy jest na nie jakaś definicja? A może to po prostu wyrazy, które trudno jest przetłumaczyć na polski i dlatego pozostały i funkcjonują w angielskiej formie? Zacznijmy od początku, czyli od tego czym jest anglicyzm. Zgodnie z definicją z Wikipedii jest to element językowy występujący w danym języku, zaczerpnięty z języka angielskiego. Mogą być to słowa i zwroty albo przybrać formę konstrukcji składniowej, czyli dwóch słów lub więcej. Niektóre z nich są dość proste do rozszyfrowania jak topless czy peeling. Zachowały bowiem swą oryginalną pisownię angielską. I te najszybciej jesteśmy w stanie wyłapać w polskim. Są jednak i te, które dziś mają formę spolszczoną, które od dawna w naszym języku funkcjonują. I co ciekawe, nie mamy na nie polskiego odpowiednika. To komputer czy hokej. Znane? Oczywiście, że tak! Tyle tylko, że nie wszyscy wiedzą, że są to słówka pochodzące wprost z angielskiego. Skąd wzięły się te słowa w języku polskim? Czy jest to przejaw mody czy może coś zupełnie innego?Angielskie słowa używane w Polsce – skąd się wzięły?Odpowiedź na to pytanie nie jest tak prosta jak nam się może wydawać. Dlaczego? Przyczyn pojawienia się takich słów w polskim jest wiele. I co ciekawe, nie jest to wcale młode zjawisko. Pierwsze angielskie słówka przeniknęły do języka polskiego około sto lat temu! Wiedziałeś o tym? Na początku większość z nich dotyczyła sportu. Pojawił się mecz, set, tenis i wiele innych słów angielskich. Jednak prawdziwy boom nastąpił po drugiej wojnie światowej. To wtedy kultura amerykańska i amerykański sen o dobrobycie zaczęły podbijać świat i dotarły również do Polski. Angielski awansował do rangi międzynarodowego języka kina i biznesu. Wtedy też w naszych słownikach pojawiły się jeansy, biznesmen, serial, hit czy disco. Znasz je? Oczywiście! W końcu to słowa, które wpisały się w naszą kulturę na stałe. Ale to jeszcze nie wszystko, Kolejnym boomem były lata 80 i 90, kiedy to pojawiły się komputery i Internet. Dziś mamy jeszcze laptopy, notebooki czy smartwatche. Czy ktoś jeszcze myśli o tym, aby szukać ich polskich odpowiedników? W sumie, po co? Wystarczy, że użyjemy tych angielskich słów i każdy wie o co chodzi. Zresztą o tym jak skończyły się próby ochrony językowej dobrze wiemy chociażby z Francji. Zainteresowanym polecamy lekturę francuskiej ustawy o ochronie czystości języka francuskiego. Wróćmy jednak do tematu. Duże znaczenie ma tu także nauka angielskiego. Ważne jednak, aby odbywało się to w granicach zdrowego rozsądku i używane w polskim angielskie słowaAby poznać, ile tak naprawdę jest tych angielskich słów w naszym języku, objętość tego artykułu to za mało. Bo tak naprawdę anglicyzmy są częścią naszej codzienności. Niemal na każdym kroku nam towarzyszą. Dlatego stworzenie listy angielskich słów, których używamy w naszym języku byłaby po prostu niemożliwa do stworzenia. Dynamika rozwoju języków sprawia, że dziś dane słowo jest angielskie, a jutro już nie. Jakie więc najczęściej używamy angielskie słowa? Znacie je wszyscy. To słynne OK, weekend, biznes, chili, ekonomia, logo, lider i mnóstwo, mnóstwo innych. Słowa te na stałe wpisały się w nasz język i dziś nikogo już nie dziwią. Nie ranią też uszu osób wrażliwych. Jednak w tym miejscu warto zwrócić jeszcze uwagę na inne zjawisko. Chodzi o nadużywanie tych słów. Może nawet nie tych, które na stałe wpisały się w nasz język, a o dziwne zbitki wyrazów, które zestawione razem mają zupełnie inne znaczenie niż osobno. Ale o tym za anglicyzmy są złe?Jasne, że nie. Tym bardziej, że dziś znajomość języka angielskiego to bardzo przydatna umiejętność. Ważne jednak, aby znać umiar. Anglicyzmy mają spore grono zwolenników i przeciwników. Ci ostatni uważają, że mówić po angielsku warto jedynie w szkole albo za granicą. Jasne, nie ma w tym nic złego. Tylko zastanówmy się, gdzie wtedy byłaby cała nauka angielskiego? Ograniczałaby się jedynie do suchych rozmów o niczym. Jako argument przemawiający za ich opinią podają, że słowa te zaśmiecają nasz język ojczysty. Poniekąd jest w tym trochę racji. Nadmierne używanie angielskich słów, gdy istnieją polskie odpowiedniki może drażnić. Taka osoba odbierana jest jako pozer i szpaner. Tym bardziej że często trudno jest w ogóle taką osobę zrozumieć, o co mu chodzi. Zatem po co to robić? Żeby był „mega fun” zamiast zabawy? Po co, żeby zwrócić na siebie uwagę świata? Zatem są złe? Oczywiście, że nie. Ważne tylko, żeby nie nadużywać ich. Poza tym, gdy nie ma polskiego odpowiednika, zawsze warto posiłkować się angielskim. Zwłaszcza wtedy, gdy otaczający nas świat naprawdę nas tym, że każdy język się zmienia wie każdy z nas. Wpływ na niego ma wiele czynników, w tym także inne języki. Dlatego chociażby warto uczyć się języków obcych. Nawet jeśli myślisz, że to nie jest dobry moment, pomyśl, kiedy będzie? Tak naprawdę jak widać, uczyć się języka można zawsze i wszędzie. I poznać go nawet wtedy, gdy wydaje nam się, że wcale tego nie robimy. Na tym właśnie polega magia znajomości języków obcych. Bo nauka języków jest jak odkrywanie nowych lądów. Za każdym razem możesz odkryć coś, co zmieni Twoje postrzeganie świata i ludzi. Znając choć jeden język już żaden tak naprawdę nie będzie Ci obcy, nawet własny język ojczysty. A ja widać, nawet jeśli myślisz, że nie znasz angielskiego, możesz się mylić. Bo dziś po prostu nie sposób go nie znać! Nie wierzysz? Sprawdź i przekonaj się sam!Może Cię także zainteresować:Ile kosztuje tłumaczenie prac dyplomowych?Ile zarabia tłumacz norweskiego?Jak zostać tłumaczem książek?Mam na imię Krystian i jestem poznaniakiem. Od 2 lat pracuję jako tłumacz języka norweskiego i twórca artykułów o tematyce lingwistycznej. W swojej pracy cenię elastyczność i możliwość nieustannego rozwoju, dzięki czemu swoim doświadczeniem i praktyczną wiedzą chętnie się z Wami podzielę. Poza pracą czas wolny spędzam na basenie, gdzie od ponad 7 lat amatorsko uprawiam pływanie. Jest to dla mnie fantastyczny relaks i odprężenie po długim dniu oraz solidna dawka pozytywnej energii na cały następny dzień.chędożyć – sprzątać, czyścić lub pitigrlilić. pitrasić – gotować, przygotowywać coś w kuchni do jedzenia. hultaj, łapserdak, huncwot, nicpoń, łachudra, urwipołeć, ancymon, gagatek, mąciwoda, gałgan – no patrzcie no, ile mamy pięknych określeń na niegrzecznych chłopców. Niegrzeczne dziewczynki jakoś tak mniej Jeśli wydaje Ci się, że rozumiesz któreś z poniższych słów, to masz rację – wydaje Ci się 🙂 Zobaczmy dzisiaj, jak znajomość języka polskiego wyprowadza nas na manowce w angielskim. Niektóre słowa wyglądają podobnie do polskich i znaczą …zupełnie co innego, niż by nam się wydawało. Nazywamy je false friends, czyli fałszywi przyjaciele. Już ktoś myślał, że rozumie, a tu surprise, surprise (niespodzianka, niespodzianka) – nie ma tak lekko. Te słowa trzeba poznać i zapamiętać, co faktycznie znaczą. Dress Angielscy dresiarze byliby chyba płci żeńskiej, bo dress to po angielsku …sukienka. The dress of the princess became the news of the day. Sukienka księżniczki stała się wiadomością dnia. Tak, księżniczki to gorący temat w niektórych krajach w 2017 roku 🙂 Jak więc powiedzieć po angielsku dres, czyli ubranie sportowe? Właściwie prawdopodobnie to słowo nie będzie Ci do niczego potrzebne, ale jeśli nalegasz, to podaję tłumaczenie: tracksuit, potocznie mówiąc trackie. Amerykanie powiedzieliby sweatsuit, czyli dosłownie garnitur przeznaczony do tego, by się w nim pocić 🙂 Rent W Polsce rentę dostaje się co miesiąc… W takiej np. Anglii trzeba co miesiąc płacić “rent”. I gdzie tu sprawiedliwość? 😉 Otóż rent to po angielsku czynsz. Także: wynajem, wynajmować. – I’m renting a small room. (Wynajmuję mały pokój.) – How much are you paying per week? (Ile płacisz tygodniowo?) – The rent is £120. (Czynsz wynosi 120 funty.) No dobrze, to jak po angielsku powiemy o rencie, takiej, którą dostaje np. babcia? Powiemy tak samo, jak w przypadku emerytury: pension. He retired last year and now all he has is a small pension. Rok temu przeszedł na emeryturę i teraz wszystkim, co ma jest mała emerytura/renta. Post To słówko ma wiele znaczeń, jednak żadne z nich nie jest związane z powstrzymywaniem się od jedzenia. to post – wysłać coś pocztą lub np. umieścić swój status na Facebooku I’ll post this picture on Facebook tomorrow. Umieszczę to zdjęcie na Facebooku jutro. Samo post może oznaczać pocztę, może wpis na Facebooku czy blogu (blog post). Jak więc skutecznie powstrzymać się od jedzenia i w dodatku zrobić to po angielsku? to fast – pościć a fast – post He fasts every Friday. On pości w każdy piątek. Słowo fast oznacza też szybki i to tak naprawdę jest znacznie częściej używane znaczenie tego słowa. Chcesz szybko zacząć rozumieć 50% angielskiego? Oto 100 najczęściej używanych angielskich słów, które odpowiadają za połowę codziennej komunikacji po angielsku... Pobierz naszego bezpłatnego ebooka zawierającego listę tych 100 słów i od razu zrozum połowę komunikacji. Do każdego słowa otrzymasz od jednego do trzech najczęściej używanych znaczeń po polsku. Listę możesz wydrukować lub używać na komputerze, tablecie czy komórce. Aby pobrać ebooka, kliknij tutaj. Billion To słówko jest zmorą mediów – ciągle widzi się tłumaczenie w polskiej prasie słówka billion jako …bilion. A to tak naprawdę …miliard. Znacznie znacznie mniej. Dokładnie – trzy zera mniej. The US deficit in 2015 is estimated at $583 bln. Deficyt budżetowy Stanów Zjednoczonych w 2015 roku jest szacowany na 583 miliardy dolarów. Jak więc powiedzieć po angielsku bilion? Trzeba wejść piętro wyżej i nazwać rzeczy po imieniu: trillion. The federal debt has just surpassed $ trillion! Dług federalny właśnie przekroczył 18,2 biliona dolarów! Exclusive Skoro już jesteśmy przy narzekaniu na media, to powyższe słówko jest kolejnym, które ciągle jest przekręcane w Polsce. Dziennikarze tłumaczą termin exclusive interview, jako “ekskluzywny wywiad”. Podczas gdy nie ma w tym wywiadzie nic ekskluzywnego czy luksusowego – chodzi po prostu o wywiad na wyłączność. I tak np. exclusivity to wyłączność. to exclude – wykluczać excluded – wykluczony Exclusive może oznaczać ekskluzywny, ale nie musi i trzeba uważać, by nie tłumaczyć tego bez zwracania uwagi na kontekst. Actually Wyobraź sobie, że słowo to oznacza nie aktualny, a: naprawdę, właściwie, rzeczywiście. He wasn’t sad at all. Actually he was pretty happy. Nie był wcale smutny. Właściwie był dość szczęśliwy. Jak więc powiedzieć po angielsku aktualnie? currently – aktualnie I would visit you but currently I’m too busy. Odwiedziłbym Cię, ale aktualnie jestem zbyt zajęty. Occupant, occupier Co jak co, ale okupacja nie kojarzy się w Polsce najlepiej. Tymczasem słowo occupant czy też occupier znaczy zwykle tyle, co lokator czy mieszkaniec. Jeśli np. mieszkasz w Anglii, to prawdopodobnie dostaniesz listy adresowane do “okupanta” Twojego mieszkania 🙂 Jeśli mówimy o wojnie i okupacji, to okupant po angielsku, to: invader albo właśnie occupier. Warto pamiętać, że znacznie częściej jednak rozmawia się o lokatorach czy mieszkańcach, niż o wojennym kontekście tego słowa. Eventually Słowo to (zamiast ewentualnie) znaczy: ostatecznie, w końcu. He was trying many times but eventually he gave up. Próbował wiele razy, ale w końcu się poddał. Jak więc powiedzieć ewentualnie? alternatively, possibly – ewentualnie Let’s go now or alternatively I can go and then she will pick you up later. Chodźmy teraz albo ewentualnie ja mogę iść i ona Cię później odbierze. Ordinary Czy można się ordynarnie zachowywać w Anglii? Może i tak, skoro ordinary oznacza zwyczajny, przeciętny… Was he spectacular? No, actually he was pretty ordinary. Czy był on spektakularny? Nie, właściwie był dość zwyczajny. Jak więc powiedzieć ordynarny po angielsku? Hmm lepiej nie wiedzieć i nie być 🙂 Lecture Ok, pewnie lecture nie oznacza lektury, ale co właściwie oznacza? lecture – wykład to lecture – prowadzić wykład The lecturer’s job is to lecture. Pracą wykładowcy jest wykładanie. (Takie niemające nic wspólnego z wykładaniem chemii w Biedronce). Jak więc po angielsku nazwiemy np. lekturę szkolną? Required reading. Pasta Czy Anglicy jedzą pastę do butów? Nie, bo pasta to po angielsku …makaron. My favourite dish in Italian cuisine is pasta with mushrooms. Moją ulubioną potrawą kuchni włoskiej jest makaron z grzybami. Jak więc powiedzić po angielsku pasta? Jeśli taka do jedzenia, np. z ryb, będzie to spread. Jeśli taka do podłogi, będzie to polish. Sympathy Jest taki słynny fragment piosenki: “I don’t want your sympathy…” Czyżby ta osoba nie chciała czyjejś sympatii? Ależ nie, bo sympathy to po angielsku nie sympatia, a …współczucie. sympathetic – współczujący Jak powiemy sympatia po angielsku? Jeśli chodzi o lubienie kogoś: liking. Jeśli o kochaną osobę, drugą połówkę: sweetheart, girlfriend, boyfriend – w zależności od płci owej sympatii. Gymnasium Czyżby Anglicy też chodzili do gimnazjum? I tak i nie. Chodzą, ale u nich gymnasium oznacza salę gimnastyczną lub siłownię. Często mówi się w skrócie “gym”. Jak więc powiedzieć gimnazjum? Jest z tym lekki kłopot, bo w różnych krajach są różne systemy edukacji, ale zwykle jest to albo secondary school albo middle school. Affair Czyżby w anglojęzycznych krajach było dużo afer? Może i jakieś są, ale słowo affair najczęściej oznacza love affair, czyli romans. Słynna strona internetowa, która powstała, by pośredniczyć w romansach (Ashley Madison) ma następujący slogan: “Life is short. Have an affair.” Czyli: “Życie jest krótkie. Miej romans.” Aby powiedzieć po angielsku afera, możemy użyć słowa affair, ale częściej spotkamy w tym kontekście słowo scandal. Np. corruption scandal, czyli skandal korupcyjny. Extra Było ekstra zanim Anglicy nie wymyślili sobie, że extra ma oznaczać …dodatkowy/dodatkowo. Pamiętam zadania z egzaminu z angielskiego, gdzie była następująca instrukcja: There is one extra letter which you do not need to use. Jest jedna dodatkowa litera, której nie musisz użyć. Jak powiedzieć po angielsku ekstra, w sensie super? Awesome. Superb. Great. Podsumowanie Aktualnie bilion chodzących do gimnazjum dresiarzy nie czyta lektur, nie dostanie renty, ewentualnie zachowuje się ordynarnie, je pastę do podłogi lub ma post, okupuje ekskluzywne budynki, marzy o robieniu afer ze swoimi sympatiami, a tak poza tym, to jest ekstra 😀 . Popularne Zamień dowolny angielski tekst w multimedialną lekcję Jak szybko zrozumieć angielski1000 najczęściej używanych angielskich słów w audio na MP3 1000 angielskich słów związanych z pracą i podróżą 500 superprzydatnych angielskich zwrotów 500 superprzydatnych angielskich zwrotów w audio na MP3 5 sposobów, by ułatwić sobie naukę angielskiego i mieć odczuwalne rezultaty od samego początku Zobacz wideo: Jeśli chcesz rozpocząć naukę 1000 najczęściej używanych angielskich słów, kliknij poniżej:1000 najczęściej używanych angielskich słów Możesz za darmo wypróbować naszą metodę i nauczyć się pierwszych 100 z najczęściej używanych w angielskim słów. W tym celu skorzystaj z opcji poniżej: Aby wypróbować naszą metodę, kliknij TUTAJ. Kategorie: Angielski dla początkujących, Nauka angielskich słówek
Są to wyrażenia powszechnie stosowane. Tak samo jak w języku polskim, język angielski posiada również mniej oficjalną formę, która jest używana w życiu codziennym. Zapoznanie się z powyższymi zwrotami pozwoli na lepsze zrozumienie nieoficjalnych wypowiedzi, a także doda trochę polotu i swobody do naszych rozmów w języku angielskim.
Czy spotkaliście się kiedyś ze słowami, które po angielsku brzmią bardzo podobnie, albo wręcz identycznie jak po polsku? Z pewnością! A ileż z tego powodu było nieporozumień i lapsusów językowych! My, Polacy z umiłowaniem wyszukujemy wyrazy, które w języku angielskim brzmią znajomo. Ale czy mają takie same znaczenie jak w języku polskim? Niekoniecznie… Potrafią jednak wprowadzić sporo zamieszania i zupełnie poplątać to, co chcieliśmy przekazać. Co ciekawe, angielskich słów, które brzmią jak polskie jest całkiem sporo. Jak unikać nieporozumień? Przede wszystkim warto poświecić nieco więcej czasu nauce języka angielskiego. Poznajcie dziś najpopularniejsze angielskie słowa, które brzmią podobnie do polskich, ale mają zupełnie inne znaczenie. Ich wymowa jest niemal identyczna, ale na tym kończą się ich podobieństwa. Poniżej znajdziecie listę najczęściej mylonych słów angielskich, które z polskimi odpowiednikami mają niewiele wspólnego. Szukasz profesjonalnego tłumacza? Masz do wykonania tłumaczenia języka angielskiego? Skorzystaj z naszej oferty! Angielskie słowa, które brzmią jak polskie – poznawaj słownictwo Te oryginalne słówka angielskie mogą nam sprawić wiele kłopotów. Wystarczy wyobrazić sobie, gdy w towarzystwie pomylimy słowa i wpadka językowa gotowa. Nauka angielskiego to trudne zajęcie. Wymaga skupienia i ciągłego poszukiwania nowych źródeł wiedzy. Jak unikać wpadek językowych związanych z błędnym użyciem tych false friends? Tak właśnie określane są angielskie słowa łudząco podobne w wymowie do polskich. Przede wszystkim zacznij od intensywnej nauki angielskiego. Sama dobra wola i chęć poprawy nie wystarczy. Najlepszym rozwiązaniem jest poznanie tych angielskich słów, które brzmią jak polskie. I zmierzenie się z problemem na samym początku nauki angielskiego. Oto sprawdzone metody zmierzenia się z tym problemem. Korzystaj ze słownika. To jedna z najskuteczniejszych metod na poznanie tych podstępnych „przyjaciół” językowych. Może to przestarzała reguła nauki języka, ale sprawdzona. W słowniku języka angielskiego znajdziesz nie tylko prawidłową pisownię, ale także wymowę tych ciekawych słów. I masz pewność ich poprawności. Korzystaj z aplikacji online do nauki angielskiego. To bardzo prosta i szybka metoda na poznanie i pokonanie false friends. I możesz się uczyć angielskiego wszędzie gdzie chcesz! Czytaj bajki dla dzieci. Używa się w nich prostych, łatwych do zapamiętania słów. Podobnie jest z oglądaniem filmów familijnych. Czytelne, jasne w przekazie słownictwo używane w tych filmach z pewnością pomoże. Zrób fiszki. Owszem, możemy je kupić gotowe. Ale chyba lepszą zabawą (i nauką) jest stworzenie własnych. Dzięki temu możesz wybrać te słówka, które sprawiają Ci problem podczas nauki angielskiego. Inną dobrą metodą na nauczenie się znaczenia tych słów jest nauka poprzez praktykę. Poznaj Anglików z którymi będziesz mógł spontanicznie rozmawiać po angielsku. Ważne, aby były to osoby przy których czujesz się swobodnie. I oczywiście takie, które wybaczą pierwsze błędy językowe. Czytaj również: Języki skandynawskie – coraz bardziej popularne i ciągle tak samo trudne Programy w które warto zainwestować Kilka informacji na temat Wordfast 10 błędów native speakerów języka niemieckiego Niemieckie słowa które brzmią jak polskie Angielskie homofony, które brzmią jak polskie słowa Chcesz być mistrzem języka angielskiego? Pragniesz nauczyć się angielskich słów, które brzmią jak polskie? Oto kolejne sprawdzone metody na ich opanowanie. Przede wszystkim musisz wiedzieć, że efekt nauki zależy od Ciebie. Tak, możliwe jest szybkie poznanie tych oryginalnych słów! Ale tylko wtedy, gdy masz odpowiednią motywację i chęć do nauki. Wiedz jednak, że nie ma drogi na skróty. Tych słów po prostu musisz się nauczyć. Inaczej wciąż będziesz popełniał towarzyskie gafy z językiem angielskim w roli głównej. Którą strategię nauki wybierzesz, zależy wyłącznie od Ciebie. Warto jednak wziąć się do pracy nad językiem angielskim. Dzięki temu szybko opanujesz i przyswoisz te słówka. Czym właściwie są homofony? Otóż, to właśnie te false friends, które tak często komplikują nam naukę angielskiego. Homofony to wyrazy dźwiękowo identyczne. Ale odmienne w znaczeniu i czasem również w pisowni. Jako przykład z języka polskiego można podać chociażby bród – brud, lód – lud. Wymawia się je identycznie, ale znaczą zupełnie co innego. I tak samo jest ze słownictwem angielskim. Warto przeczytać: Odpowiedzialność tłumacza przysięgłego Lista angielskich słów, które brzmią jak polskie Te podstępne słowa angielskie, które brzmią jak polskie potrafią przyprawić o ból głowy początkujących lingwistów. Ich wymowa jest niemal identyczna. Ale znaczenie zupełnie inne. Często dajemy się złapać w te pułapkę językową. Bo takie słówko najczęściej nie tylko ma tożsamą wymowę, ale i pisze się je podobnie. Warto więc poznać bliżej te angielskie homofony. Pomogą nam nie tylko w nauce języka angielskiego. Możemy też uniknąć wpadki towarzyskiej. Poniżej top lista angielskich słów, które brzmią jak polskie, ale znaczą coś innego. FABRIC – fabryka (polski) – tkanina (angielski). TRANSPARENT – transparent (polski) – przezroczysty (angielski). PASTA – pasta (polskie) – makaron (angielski). EVENTUALLY – ewentualnie (polskie) – w końcu (angielski). GUST – gust (polskie) – podmuch wiatru (angielski). HERB – herb (polskie) – zioło (angielski). BILLION – bilion (polski) – miliard (angielski). BECKON – bekon (polski) – szef kuchni (angielski). SYMPATHETIC – sympatyczny (polski) – współczujący (angielski). CONFIDENT – konfident (polski) – pewny siebie (angielski). LUNATIC – lunatyk (polski) – szaleniec (angielski). ACTUAL – aktualny (polski) – rzeczywisty (angielski) PARAGRAPH – paragraf (polski) – akapit (angielski) OCCUPANT – okupant (polski) – mieszkaniec (angielski). WAGON – wagon (polski) – wóz (angielski). DIVAN – dywan (polski) – sofa (angielski). Anglicyzmy – angielskie słowa, które brzmią jak polskie Kolejnymi słowami, które przyjęliśmy do języka polskiego to anglicyzmy. One dla odmiany znaczenie mają podobne w obu językach. To ogólnie przyjęte i używane przez nas słówka, które pochodzą z angielskiego. Anglicyzm to wyraz, który na stałe wpisał się polskie słownictwo. Poniżej najbardziej znane przykłady. LIDER – z angielskiego leader czyli przywódca. TOPLES – z angielskiego topless czyli bez góry. GOL – z angielskiego goal czyli cel, gol. TIPSY – z angielskiego tip – końcówka ochronna i -s czyli liczba mnoga. WEEKEND – czyli z angielskiego week (tydzień) i end (koniec) Przykładów anglicyzmów w języku polskim można mnożyć bez końca. Przyjęły się i od dawna funkcjonują w naszym języku. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że używamy ich na co dzień. Wchłonęliśmy je i niejednokrotnie nawet nie zwracamy uwagi, że posługujemy się nimi. Angielskie słowa, które brzmią jak polskie – pułapki nie tylko początkujących Wydawać by się mogło, że podstępne homofony angielskie to przypadłość jedynie początkujących lingwistów. Nic bardziej mylnego. One czyhają również na doświadczonych tłumaczy. W ich przypadku nie wynikają one jednak z braku wiedzy czy doświadczenia. Tłumaczenie języka angielskiego to praca trudna. I wyczerpująca. Stąd zmęczenie czasem daje o sobie znać. I wtedy najłatwiej o wpadkę językową. Czasem wynika to także z wypalenia zawodowego. Jeśli tłumacz popadnie w rutynę, zaczyna wykonywać przekłady schematycznie. I od wpadki dzieli go tylko jeden krok. A właściwie – jedno słowo. Dlatego tłumacz powinien zachować zawsze ogromną czujność i drobiazgowość. Najczęściej jednak te podstępne słówka czają się na rozpoczynających swą przygodę z angielskim. Będąc na początku nauki wydaje nam się, że jesteśmy w stanie pokonać każdą przeszkodę w nauce. I oczywiście tak jest. Jednak nigdy nie należy tracić koncentracji, bo umysł może spłatać nam figla językowego. Słów w języku angielskim, które brzmią jak polskie jest naprawdę sporo. Warto poznać te najczęściej mylone. Podobna pisownia? Ale czy to samo znaczenie? Bądź czujny i cierpliwy. Nie od razu każdy z nas został mistrzem języka angielskiego. Zawsze przed użyciem danego słowa warto sprawdzić w słowniku jego znaczenie. Bo chwila nieuwagi może kosztować nas wpadkę językową. A nie każda pomyłka jest łatwa do naprawienia. Może Cię także zainteresować: Komputery na egzaminie na tłumacza przysięgłego Konsekwencje prawne błędów w tłumaczeniach Najlepsze kanały na YouTube do nauki języka angielskiego IN4DGOe.