Autorzy więcej 28.06.2013, 11:09 Motyw dobrego Niemca u Feliksa Falka. Jeżeli nie mamy nic przeciwko filmowi ambitnemu, wykraczającemu poza hollywoodzki schemat przyjemnej słodkiej niewymagającej rozrywki z odrobiną wzruszenia na sobotni wieczór, a przy okazji jesteśmy gotowi dowiedzieć się czegoś więcej o realiach ostatniej wojny światowej (przy czym nie o batalistycznych czy
Wałbrzyska bieda, ukazana w filmach "Komornik" Feliksa Falka czy "Sztuczki" Andrzeja Jakimowskiego, wywołuje u części widzów co najwyżej współczucie. Premierom tych obrazów nie towarzyszył jednak skandal, który wywołał film poświęcony wałbrzyskiej biedzie, ale w okresie międzywojennym. Obraz pt. "Um's tägliche Brot - Hunger in Waldenburg" ("To jest chleb powszedni - Głód w Wałbrzychu)" w reżyserii Phila Jutzi, został nakręcony na przełomie 1928/1929 roku. Film jest niemy i z napisami w języku niemieckim. Trwa około 40 minut i ukazuje życie mieszkańców Wałbrzycha, widziane oczami młodzieńca, który bezskutecznie poszukuje pracy. Miasto pogrążone jest w biedzie po zakończeniu I wojny światowej i zaczyna odczuwać skutki rozpoczynającego się światowego kryzysu. Niedolę wałbrzyszan pogłębia ich wyzysk przez właścicieli kopalń węglowych, którzy płacą głodowe uznany za dzieło światowej kinematografii, przez długi czas był uznawany za zaginiony lub zniszczony. Wreszcie, po 81 latach, doczeka się swojej wałbrzyskiej premiery. Duża w tym zasługa pracowników Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu oraz członków Niemieckiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Wałbrzychu, którzy pomogli odnaleźć Nie było to łatwe - mówi Martin Reichert, prezes Niemieckiego Towarzystwa Społeczno--Kulturalnego w Wałbrzychu. - W jednym archiwum mieli tylko informacje o filmie. W innym kopię, która nie nadawała się do użytku. W końcu gdzieś go z filmem została już wysłana pocztą kurierską z Berlina. Najprawdopodobniej dziś dotrze do Wałbrzycha. Za kopię filmu i prawo jego wyświetlania zapłacono 500 Premiera filmu, którą zorganizowano 15 marca 1929 roku w Berlinie, zakończyła się skandalem i ingerencją cenzury - wyjaśnia Marcin Kuleszo, pracownik Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu. - Świadczą o tym wycinki prasowe z największych niemieckich gazet oraz korespondencja pomiędzy kołami rządowymi w Berlinie i dyrekcją miejscowych kopalń, którą mamy w naszych to jeden z pierwszych filmów, który można uznać za formę reportażu społecznego. Obraz zyskał uznanie wśród komunistów i socjaldemokratów, co nie podobało się władzom republiki weimarskiej. Cenzura uznała film za niebezpieczny i zakazała jego emisji. Przez długie lata sądzono, że kopie filmu zniszczono po dojściu do władzy Adolfa Hitlera. Te przypuszczenia zostały potwierdzone w latach 60. Władze Niemieckiej Republiki Demokratycznej stwierdziły, że nie mają jego W latach 90. zaczęły docierać do nas informacje, że film istnieje i jest wyświetlany na festiwalach - mówi Kazimierz Szewczyk, dyrektor Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia. - Po tylu latach w końcu udało się nam go premiera filmu odbędzie się 2 lipca o godz. 17., w górniczej łaźni łańcuszkowej Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia przy ul. Wysockiego 29. Wstęp na ten niezwykły pokaz jest tropie filmów Zachęcone sukcesem odnalezienia filmu pt. "To jest chleb powszedni - Głód w Wałbrzychu", kierownictwo Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia planuje sięgnąć do archiwów po kolejne obrazy związane z historią miasta. Na liście życzeń znalazł się film zatytułowany "Sztolnia śmierci 306" z 1929 roku. Poświęcony jest tragicznym warunkom pracy i głodowym pensjom górników pracujących w kopalni księcia Hochberga z Książa. Mieściła się ona na terenie obecnej wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień. Cenzura nie dopuściła do jego emisji. Podobno jest w którymś z niemieckich archiwów filmowych. Przed wybuchem II wojny światowej kręcono również film fabularny w okolicach Wałbrzycha, między innymi w zamku Grodno w Zagórzu Śląskim. W Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie jest natomiast film z wizyty w Wałbrzychu Adolfa Hitlera, która miała miejsce 22 lipca 1932 z filmów nakręconych w Wałbrzychu lubisz najbardziej? Czekamy na Twoją opinię w interneciePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
poniedziałek, 27 lipca 2009 (09:58) Nowy film w reżyserii Feliksa Falka, thriller "Enen", trafi do kin 4 września - poinformował jego dystrybutor, Monolith Plus. W obsadzie są Borys Szyc i Grzegorz Wolf. Akcja thrillera rozgrywa się w 1997 r. we Wrocławiu. Młody lekarz psychiatra Konstanty Grot (w jego roli Szyc) obejmuje opiekę nad pacjentem Pawłem Płockim (Wolf), pogrążonym w stanie niemal katatonicznym. Okazuje się, że nie można określić tożsamości tego pacjenta, a teczka z dokumentacją medyczną mężczyzny jest prawie pusta. Grot rozpoczyna terapię Płockiego. Poruszony, usiłuje dowiedzieć się czegoś o tajemniczym mężczyźnie. Dociera do lekarza, który przyjmował Płockiego do szpitala dwadzieścia lat wcześniej. Psychiatra ten unika odpowiedzi na zadawane pytania, jednak "przyciśnięty do muru", wyjawia wreszcie budzące grozę okoliczności, dotyczące zdarzeń sprzed 1980 r. Feliks Falk zrealizował thriller "Enen" na podstawie własnego scenariusza, którzy stworzył we współpracy z Agnieszką Holland. Autorem zdjęć jest Arkadiusz Tomiak. W obsadzie, obok Szyca i Wolfa, znaleźli się Magdalena Walach, Krzysztof Stroiński, Marian Opania i Ewa Ziętek. Punktem wyjścia dla Falka przy realizacji tego filmu była prawdziwa historia. "Ktoś mi powiedział, że czytał we wrocławskiej prasie historię ewakuacji jednego z tamtejszych szpitali, po której okazało się, że jakiś pacjent nie ma żadnych dokumentów. Nie wiem, jak się potoczyły losy tamtego człowieka, ale to była pewna inspiracja. Na kanwie tamtej historii opowiedziałem własną" - wyjaśnił reżyser. W filmie "Enen" Falk pokazuje wybory moralne, jakich musieli dokonywać ludzie przed 1980 rokiem. Dystrybutor thrillera zwraca uwagę, że w wielu miejscach - pośrednio i wprost - reżyser odwołuje się do słynnego "Lotu nad kukułczym gniazdem" oraz czołowych postaci tego filmu, McMurphy'ego i - zwłaszcza - Wodza Bromdena. "Tak jak w powieści Kena Keseya i filmie Milosza Formana, kluczowym elementem fabuły są relacje między bohaterami" - informuje Monolith Plus. Feliks Falk ma w reżyserskim dorobku filmy "Wodzirej" (1977) i "Komornik" (2005).
QIDFDXe.